25.04.2022, 10:17
WUG doniósł w czwartek, 21.04, że w środę 15 minut po północy w KWK "Pniówek" w Pawłowicach zaskoczył wszystkich wybuch metanu na głębokości tysiąca metrów. W pobliżu strefy zagrożenia było 10 osób, z czego dziewięciu zostało rannych, w tym czterech ciężko rannych. Zorganizowano akcję ratunkową, w trakcie której nadarzył się kolejny wybuch i niestety dotknięci zostali też ratownicy, którzy próbowali przepchnąć się do górników, którzy pozostali pod ziemią. Tak więc już w czwartek, 21 kwietnia kierownik akcji postanowił wstrzymać wszelkiego rodzaju działania aż do czasu ustabilizowania się sytuacji. W kolejny dzień, bezpośrednio po posiedzeniu zgromadzenia zawodowców zdecydowano, że ratownicza akcja zostanie przerwana, a bardzo ryzykowny obwód zostanie oddzielony.
Póki co wiadomo o 6 śmiertelnie dotkniętych wybuchem osobach. Niestety jeszcze 7 osób nie znaleziono. W sobotę, 23.04 rekomendowała grupa zajmująca się akcją poszerzona o doskonałych naukowców, a szef akcji zdecydował o zabudowaniu w w strefie ściany N-6 dwóch przeciwwybuchowych tam. Zorganizowano więc potrzebny transport poszczególnych rzeczy do budowy tam. Sprawa wentylacyjna w obrębie N-6 została ustabilizowana. Akcja ratownicza nadal trwa. Ratownicy zawodowi pracują ciężko nad zabudowaniem dwóch tam przeciwwybuchowych, które czasowo odizolują zagrożony obszar od reszty kopalni. Jedna z tam jest obecnie zalewana spoiwem cementowo - mineralnym. Natomiast jeśli mowa o drugiej tamie, gotowa jest sama konstrukcja. Dzisiejszego dnia ratownicy zajmą się jej zalewaniem. Mniej więcej dwie doby może trwać takowe zalewanie jednej tamy.
W trakcie prasowej konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski złożył wyrazy głębokiego współczucia wszystkim rodzinom ofiar wypadku w kopalni Pniówek oraz w kopalni Zofiówka, w której to doszło do wstrząsu. To w tej kopalni została potwierdzona śmierć 4 górników, a 6 innych jest w trakcie poszukiwania. Aż dwadzieścia ofiar katastrofy, która miała miejsce w środę jest do chwili obecnej leczonych w szpitalu w Siemianowicach. Podczas kiedy metan niezauważalnie osiągnie pod ziemią potrzebne stężenie, wówczas wystarczy tylko iskra. A w kopalniach, w których obecne są sterty żelastwa i urządzeń elektrycznych, o takiego typu iskrę niestety łatwo. Wtedy zaczyna zapalać się wszystko, co tylko może płonąć, nawet znajdujący się w ścianie węgiel.
Brak komentarzy